Montag, 5. Dezember 2011

Kambodza, Phnom Penh...

15.11 Witajcie w Krolestwie Kambodzy... kraju antycznych Swiatyn Angkor, bedacego pozniej czescia francuzkich Indochin i swiadkiem okrutnego rezimu Pol Pota... Tyle o Kambodzy z reguly wiadomo. Mam nadzieje, dowiedziec sie wiecej...

Kilka faktow o Kambodzy?? Waluta Kambodzy to riel, ale amerykanski dolar jest przyjmowany wszedzie na rowni (z bankomatu wybiera sie dolary, ceny tez czesto sa w $), wiec nie ma problemu, a przelicznik to 1 USD = 4000 riel (do 4200). Populacja ok. 14,5 miliona. Liczba bomb zrzuconych na kraj - 539 000 ton. Liczba ludzi zamordowanych podczas rzadow Pol Pota - ponad 2 mln. Liczba psychologow - 26.

Do Phnom Penh przylecielismy poznym popoludniem. Na lotnisku poznalismy Stevena z Kanady, zlapalismy wiec razem taksowke do miasta. Steven, przyjechal do Azji pare dni wczesnej, wiec byl maksymalnie zszokowany chaosem i brakiem jakichkolwiek zasad na drogach, oprocz jednej w stylu "niewazne jak, wazne zajechac tam gdzie sie chce i przezyc". Spytal wiec ciekawy kierowce naszej taxi "ile ma koles wypadkow lub kolizji... powiedzmy w ciagu roku", ten odpowiedzial mu z usmiechem - "codziennie"...

Zatrzymalismy sie w dosc tanim hotelu. Generalnie nie wiedzielismy czego mozna oczekiwac po pokoju za 7 dolarow, ale wszystko czyste i schludne, telewizor z cala gama programow po ang. (w Indonezji i Malezji za 2-krotnie wyzsza cene, na pokoj z tv lub wifi - nie ma szans, ba czasem nawet sie czlowiek dowie ze papier toaletowy moze kupic sobie "tam na przeciwko"!!!).

Idac na kolacje minelismy jakas chyba mega droga restauracje bo przez moment mialam wrazenie, ze nie jestem w Kambodzy... dookola zaparkowane same lexusy i land rovery i to duzo ich...

Drugiego dnia (16.10) od rana zaczelismy zwiedzanie... Najpierw bylismy w Muzeum Ludobojstwa Toul Sleng (Toul Sleng Genocide Museum - S-21).
Toul Sleng bylo liceum, zanim Pol Pot doszedl do wladzy i wkroczyl na czele swojego "wojska" do Phnom Penh 17 kwietnia 1975 roku. W ciagu 3 nastepnych dni mieszkancow wygnano i rozeslano w rozne strony kraju do pracy na polach ryzowych, wpierw rozdzielajac rodziny...
Tuol Sleng zostalo przebudowane na wiezienie i miejsce przesluchan zwane tez S-21... Trafiali tam ludzie z calego kraju, byli wsrod nich politycy, zolnierze i zwykli ludzie, dzieci, obcokrajowcy, a takze byli wspolpracownicy Pol Pota. Wszyscy oni byli podejrzewani o zdrade lub szpiegostwo. Wiezniowie byli trzymani w malych celach i zawsze przykuci. Obowiazywala cisza. Straznikom za uchybienia w obowiazkach grozilo to, iz sami zostana wiezniami, a wtedy czeka ich ten sam los.
W okresie od 1975 do stycznia 1979 roku w S-21 uwieziono ponad 17 000 osob. Dokladna liczba nie jest znana, bo choc wszystkich w pierwszej kolejnosci fotografowano (zdjecia sa wyeksponowane) i spisywano ich dokladne biografie to jednak tuz przez ucieczka (przed armia wietnamska) Czerwoni Khmerowie zaczeli dokumenty niszczyc i zacierac slady. Wiezniowie byli nieludzko torturowani i zastraszani nawet kilka miesiecy. Potem nocami wywozeni ciezarowkami na miejsce zwane Choeung Ek - pola 17 km od Phnom Penh (wczesniej byl tam niewielki cmentarz ludnosci chinskiej). Mowiono im, ze jada do nowego miejsca, ale okolo godziny pozniej byli mordowani tepymi narzedziami i wrzuceni do masowych grobow.

Toul Sleng w wersji polskiej wikipedii jest obszernie opisane wiec odsylam. To co sie tam dzialo po prostu nie miesci sie w glowie... Przezylo jedynie kilkoro wiezniow ktorzy mieli przydatne umiejetnosci np mechanik czy malarz portretow Pol Pota

Mna najbardziej wstrzasnely zdjecia ostatnich 14 bezimienych ofiar (pochowanych przed budynkiem Muzeum) znalezionych w pokojach przesluchan, przez wkraczajaca do miasta armie wietnamska; zabitych w rozny sposob - wykrwawionych lub z ciezkimi ranami na twarzy, wrecz ze strzaskana czaszka.

Muzeum jest tlumnie odwiedzane przez turystow, ale takze przez grupy uczniow Kambodzanskich szkol.

Po poludniu poszlismy do Muzeum Narodowego. Wystawionych jest tu ponad 5000 objektow historii i sztuki. Malowidel, rzezb i figur: krolow, bogow i buddy, z roznych okresow historii. Niestety robienie zdjec w muzeum z wyjatkiem terenu ogrodu jest zabronione. Zainteresowanym podaje strone muzeum (ang) www.cambodiamuseum.info

Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen