Hello wszystkim, czekaliscie na bloga i zdjecia??? tak? super! bardzo sie ciesze... bardzo dziekuje za wszystkie maile z komentarzami... bardzo fajnie jest po kilku tygodniach meczacych podrozy usiasc na chwile, otrzec pot z czola (jest upal na maxa) i przeczytac kilkanascie maili ;))
Jezeli chcecie komentowac na blogu, niestety trzeba miec konto na google.
Wczoraj rano przylecielismy do Bangkoku (z Yangon) i od razu autobusem przyjechalismy (3h) do Kanchanaburi.
Dzis nadrabiamy Birme...(ale generalnie to odpoczywamy). Linki do zdjec juz sa. Blog bedzie niebawem. Zdjecia nie sa datami, ale mysle, ze nie macie nic przeciwko ;)) Birma jest przepiekna, a ludzie sa bardzo otwarci. Dzieci sa slodkie i nie rozpieszczone. Mimo, ze podrozowanie po niej trwa wieki i mimo, ze turysci moga zobaczyc tylko to co junta chce zeby zobaczyli, jest to kraj ktory na zawsze bedzie w moim sercu i mam nadzieje ze jeszcze sie tam udam... W koncu zostalo nam pare Kyatow ;))))
c.d.n.
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen